Tę rybę kochają Polacy. To zły wybór, bo jest gorsza od pangi

Dodano:
Filety z tilapii Źródło: Shutterstock / Mironov Vladimir
Ryby zaliczane są do jednych z najzdrowszych produktów spożywczych. Stąd dietetycy i żywieniowcy apelują, by jeść je znacznie częściej. Jak się jednak okazuje, niektóre gatunki ryb powinniśmy omijać szerokim łukiem.

Ryby są uznawane za bardzo zdrowe, ze względu na ich skład. Dostarczają nam bowiem pełnowartościowego, lekkostrawnego białka. Jednak najcenniejszym ich składnikiem są kwasy tłuszczowe omega-3 i omega-6. Poza tym ryby stanowią też doskonałe źródło witamin i jodu. Niestety coraz większa ilość ryb pochodzi z hodowli, a co za tym idzie, są one dość mocno zanieczyszczone. Jedną z takich ryb jest lubiana przez Polaków tilapia.

Dlaczego Polacy lubią tilapię?

Tilapia w naszych sklepach najczęściej sprzedawana jest w postaci filetów. Lubimy je za to, że mają delikatny smak, są chude i pozbawione ości. Jednak największą ich zaletą jest stosunkowo niska cena i łatwa dostępność. Filety z tilapii szybko i bez problemu możemy też zamienić w smaczną potrawę. Jednak smaczną, nie oznacza, że zdrową.

Co złego czyha w tilapii?

Tilapia to jedna z najbardziej zanieczyszczonych ryb. Pod tym względem bije nawet cieszącą się złą sławą pangę. To dlatego, że ryba ta zawiera duże ilości ołowiu, kadmu i rtęci, a więc metali ciężkich. Skąd się one biorą w mięsie tilapii? Ze środowiska, a więc z wód, które są coraz bardziej zanieczyszczone. Na dodatek tilapia jest rybą hodowlaną, a jej hodowla odbywa się w zatłoczonych i zamkniętych zbiornikach. By uniknąć w nich zakażeń i zwalczać choroby, producenci często stosują chemikalia i antybiotyki. Składniki te wnikają niestety do mięsa ryb. Do tego ryby hodowlane często są karmione modyfikowaną paszą. Oczywiście zdarzają się hodowle ryb, które prowadzone są w bardziej kontrolowanych i ekologicznych warunkach. Jednak rzadko w ten sposób hodowana jest tania tilapia.

Tilapia nie jest też z natury zbyt wartościową rybą. To ze względu na jej skład. Co prawda stanowi dobre źródło lekkostrawnego białka, jednak zawiera niewiele kwasów omega-3. Ma natomiast sporo kwasów omega-6, a ich przewaga nad kwasami omega-3 nie jest korzystna dla naszego organizmu. Może bowiem sprzyjać powstawaniu stanów zapalnych.

Jakie ryby wybierać zamiast pangi?

Ogólnie za zdrowsze uważa się ryby dziko rosnące, a więc niepochodzące z hodowli. Należy do nich np. łosoś pacyficzny, który zaczął się pojawiać w naszych sklepach, a jest zdrowszy i tańszy, niż łosoś atlantycki. Dobrym wyborem będzie też łupacz, który jest odmianą dorsza. Warto również sięgać pod drobniejsze ryby, które w mniejszym stopniu wchłaniają metale ciężkie, niż starsze i większe okazy. Tu dobrym przykładem jest np. śledź.

Źródło: smaki.pl
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...